Pamiętaj, że dobra decyzja to proces, a nie zdarzenie
- VDG Team
- 12 lipca, 2017
- 1:24 pm
Codziennie podejmujemy decyzje. Wstać z łóżka i pójść na poranny trening czy jeszcze trzydzieści minut poleżeć? Pójść na weekendową imprezę ze znajomymi czy spędzić wieczór w gronie najbliższych w domu? Istnieją trzy podstawowe podejścia do podejmowania decyzji. Każde z nich jest skuteczne w innej sytuacji i w odniesieniu do innych problemów.
Pierwsze z podejść to rutyna, gdy decyzje podejmujemy w dużej mierze nieświadomie, korzystając z wyuczonych i wielokrotnie sprawdzonych mechanizmów. Brzmi to groźnie, ale rutyna jest naturalnym trybem, w który wchodzimy w przypadku decyzji powtarzalnych takich jak na przykład zmiana biegów w samochodzie. Jeśli auta, którymi kiedyś uczyliście się jeździć, miały skrzynie manualne, to każda zmiana biegu była w trakcie nauki świadomym wyborem, przemyślaną decyzją. Z biegiem czasu, z tysiącami przejechanych kilometrów to się zmieniało, nasze prowadzenie samochodu stawało się coraz bardziej zrutynizowane i automatyczne. Prowadząc pojazd myślimy o wielu rzeczach wymagających naszej uwagi i podejmowania decyzji, więc kwestię zmiany biegów możemy pozostawić rutynie, która jest właściwym trybem, gdy mamy do czynienia z warunkami pewności i sytuacjami powtarzalnymi.
Pozostałe dwa tryby decyzyjne – tryb potwierdzający i tryb badawczy – wiążące się ze świadomym procesem i racjonalnym przemyśleniem, różnią się znacząco między sobą. W trybie potwierdzającym (advocacy), gdy spotykamy problem wymagający podjęcia decyzji, opieramy się na swoich doświadczeniach, wiedzy i wyczuciu sytuacji, które sugerują nam właściwe rozwiązanie. Mając punkt zaczepienia, poszukujemy danych potwierdzających, że jest to dobry wybór, a gdy je uzyskamy, decyzja zostaje podjęta i wdrożona. Tryb potwierdzający cechuje się szybkością i sprawnością działań decydentów, wyszukujących kluczowych informacji potrzebnych do podjęcia decyzji. Na przykład wybór gatunku alkoholu, który wpijemy ze znajomymi może być oparty na sprawnej selekcji spośród dostępnych na podstawie takich danych jak objętość i stężenie alkoholu. Jednocześnie jest relatywnie szybką decyzją, bo czy wyobrażasz sobie wybierać drinka przez 2 godziny? No może znasz kogoś, kto tak robi, ale jest to raczej rzadko spotykana sytuacja. Zatem tryb ten sprawdzi się w sytuacjach klasycznie rozumianego zarządzania ryzykiem, czyli kiedy wiemy, jakie będą konsekwencje podejmowanych decyzji i z jakim prawdopodobieństwem mogą one zaistnieć. Wówczas analiza oparta na „twardych” danych pozwala zaoszczędzić jeden z najcenniejszych zasobów – czas. W taki sposób podejmowanych jest wiele biznesowych decyzji.
Trzeci z trybów, najbardziej zbliżony do optimum, to tryb badawczy. Cechuje się on spojrzeniem na sytuację z wielu stron i jak najdokładniejszą analizą danych. Wymaga czasu i zaangażowania, jednak doprowadza do otwartej, konstruktywnej dyskusji, w której rozgrywa się konflikt kognitywny (dyskusja merytoryczna nad różnymi aspektami i scenariuszami działania), a eliminowany jest konflikt afektywny (personalny). Co ważne w konsultacjach biorą udział przedstawiciele różnych szczebli, dzięki czemu rzeczywiście dochodzi do otwartej wymiany zdań pomiędzy różnymi grupami interesów. Powoduje to zróżnicowane i wielopłaszczyznowe podejmowanie decyzji, co jest charakterystyczne dla trybu badawczego. Tryb badawczy pochłania najwięcej czasu, ale pozwala na podjęcie decyzji najbardziej zbliżonej do optimum. Decyzji, która jest oparta na kompleksowej analizie danych i ocenie możliwych scenariuszy.
Wracając do przykładów z początku tekstu, rozważmy przykład z weekendowym wyjściem ze znajomymi na imprezę i wejdźmy w tryb badawczy. Załóżmy, że wyjście ze znajomymi wiąże się z ponadprzeciętnym spożyciem alkoholu i zakończeniem spotkania o poranku po kilkugodzinnej libacji. Dla kontrastu domowy wieczór wiąże się z kolacją i lampką winą w gronie najbliższych. Mając do dyspozycji dwie tak zdefiniowane sytuacje powinniśmy rozważyć możliwe konsekwencje każdej z nich. Domowy wieczór prawdopodobnie będzie bardziej bezpieczny, jednocześnie jest mniejsza szansa, że będzie tak szalony jak mógłby być podczas weekendowego spotkania ze znajomymi na mieście. Z drugiej strony czas poświęcony najbliższym jest dla wielu z nas olbrzymią wartością, która scala i buduje rodzinę. Spotkanie ze znajomymi może być doskonałą okazją do „resetu” po trudnym i pracowitym tygodniu. Jak więc podjąć decyzję? Wyznacz swoje priorytety. Rodzina jest dla Ciebie najwyższą wartością? Pochyl się w jej kierunku i jeśli w ostatnim czasie nie poświęcałeś jej zbyt dużo uwagi, zostań z nimi. Jeżeli znajomi odgrywają w Twoim życiu kluczową rolę, spotkaj się z nimi. Jeżeli uwielbiasz znajomych, ale nie masz ochoty pić alkoholu – ogranicz lub nie pij, to Twój wybór. Staraj się planować i podejmować decyzje w oparciu o przemyślane analizy, pozwoli Ci to po prostu na bycie skutecznym w Twoim życiu.
Zasada podejmowania lepszych decyzji: To, co podpowiadają Ci intuicja i wcześniejsze doświadczenia może być błędem, dlatego wejdź w tryb badawczy i spójrz z wielu stron na decyzję, którą masz podjąć.
Michał Kanarkiewicz
Źródło: Paweł Motyl, Labirynt – Sztuka podejmowania decyzji